Kontakt

q.wersetyx@gmail.com

Nie odchodz ode mnie bym nie żył marzeniem.
Przecież jesteśmy wspólnym nadziei oddechem.
W spalonym piekle we własnym niebie.
Przytulonym do siebie rozgrzanym ciałem.
W zielonym liściu cieniem, nie odchodz ode mnie
bym nie żył marzeniem.